Twoje dziecko ma odparzenia pupy? Nie martw się! Większość rodziców borykało się z tym problemem u swoich malutkich pociech.
Pupa małego brzdąca jest niesamowicie wrażliwa i tym samym bardzo szybko mogą pojawić się na niej reakcje skórne.
Jest wiele czynników powodujących problem odparzeń, ale jest też wiele sposobów na zwalczenie problemu.

Najbardziej istotną rzeczą jest dbanie o odpowiednią higienę u dziecka. Pieluszka powinna być w miarę często zmieniana. Mocz jest bardzo drażniący dla skóry, dlatego też dziecko, które długo ma na sobie mokrą pieluszkę jest bardziej narażone na odparzenia. Trzeba pamiętać o tym, gdyż dbanie o nasze malutkie pociechy jest sprawą priorytetową. Wiele zależy od nas, gdy odpowiednio zajmiemy się niemowlakiem będzie on mniej narażony na odparzenia, alergie i infekcje.

Dobór pieluch wysokiej jakości także ma wielkie znaczenie. Jest bardzo duży wybór pieluch dla dzieci oferowanych przez producentów. Najlepiej jest wybrać pieluchy o wysokiej chłonności. Na rynku są firmy produkujące pieluszki, których jakość jest bardzo wysoka i z pewnością są warte swojej ceny. Skoro już mamy odpowiednie pieluchy dla naszej pociechy trzeba zadbać o pielęgnację skóry maleństwa.

Bardzo wielu rodziców stosuje chusteczki nawilżane przy przewijaniu.

Nie jest to dobry pomysł z uwagi na to, że w większości przypadków działają one bardziej drażniąco na odparzoną już skórę dziecka. To co jest dobre na odparzenia pupy niemowlaka jest w zasięgu naszej ręki. Często nawet niema potrzeby wychodzenia do apteki po odpowiednie środki. Dawniej nie stosowano żadnych kremów, maści, olejków, ponieważ nie były dostępne w sklepach, a jednak nasze babcie potrafiły załatwić sprawę bardzo sprawnie.

Pierwszym skutecznym sposobem naszych babć było przemywanie pupy wodą i szarym mydłem. Ani woda ani szare mydło nie mają w sobie tylu zbędnych składników co powszechnie używane chusteczki nawilżane. Użycie chusteczek jest oczywiście sposobem o wiele szybszym, w tym pędzie życiowym dla niektórych mam jest wyjściem fantastycznym. Szybko i skutecznie. Pupa czysta ale odparzenia jak były tak są, a nawet są jeszcze większe. Wtedy zwykle w użytek idzie krem z apteki. Jest ich tak wiele na rynku, że prawdopodobnie sama mama nie wie, który z nich jest najlepszy, więc albo kupuje pierwszy lepszy z półki albo sugerując się reklamą wybiera ekstra krem, który tak naprawdę może nie przynieść żadnych efektów.

Nasze babcie także poradziły sobie świetnie z tym problemem.

Na przemytą i osuszoną skórę nakładały oliwkę lub jeżeli posiadały to maść witaminową. Wsmarowywały ją delikatnie w skórę dziecka, następnie odczekiwały jakiś czas do wsiąknięcia.
Bardzo ważny jest ten czas oczekiwania. Wówczas pupa maluszka nie była narażona na brak dostępu powietrza i swobodnie sobie oddychała. Pomijając moment wsmarowywania oliwki czy maści warto częściej wietrzyć pupkę dziecka. Przy dostępie powietrza skóra łatwiej się regeneruje i tym samym odparzenia szybciej będą znikać.

Kolejnym etapem pielęgnacji jest ochrona przed czynnikami drażniącymi. Po umyciu, osuszeniu i natłuszczeniu pupy dziecka babcie posypywały pupę mąką ziemniaczaną. Pewnie dla wielu mam jest to element zaskoczenia, ale mąka ziemniaczana jest wspaniałym zamiennikiem chemicznych produktów dostępnych na rynku.
Śmiało można ją stosować jako zamiennik zasypki lub talku ponieważ pozbawiona jest chemii, zapobiega podrażnieniom, a przede wszystkim je łagodzi i utrzymuje skórę w suchości. Więc po co wydawać pieniądze na często kosztowne maści czy zasypki, koro możemy iść za przykładem naszych babć i zadbać w tani i skuteczny sposób o pupy naszych niemowlaków.

Pamiętajmy, nie wszystko co oferują nam producenci i pokazują nam reklamy w telewizji musi być skuteczne i dla nas najlepsze. Przecież wiele nie potrzeba by zwalczyć problem. Woda, szare mydełko, oliwka lub najlepiej maść witaminowa, mąka ziemniaczana i oto cały sekret kobiet w czasach kiedy nie było tego wszystkiego co możemy teraz dostać w sklepie, a jednak było o wiele bardziej skuteczne od nowoczesnych sposobów. Warto więc zainwestować odrobinę więcej czasu na przebieranie maluszka.

Warto również zainwestować w dawne sposoby ponieważ praktycznie to wszystko czego używały nasze babcie było pozbawione substancji chemicznych, a w obecnych czasach wielu mamom zależy na tym by prowadzić zdrowy tryb życia oraz uchronić swoje małe pociechy od powszechnie stosowanej chemii i detergentów.
Tak więc zamiast szukać na witrynach sklepowych super kremu o cudownym działaniu sięgnijmy do naszych szafek kuchennych po mąkę ziemniaczaną bo cóż lepszego może być jak nie naturalny środek zapobiegawczy jakim właśnie jest mąka ziemniaczana.

Pierwszy posiłek jest najważniejszy w porównaniu do menu całego dnia. Zdrowe , ciepłe i syte śniadanie dostarcza energii na cały dzień. nie bez kozery istnieje przysłowie: „Śniadanie jedz jak król, obiad jak książę a kolację jak żebrak” lub „Śniadanie zjedz sam, obiad z przyjacielem a kolację oddaj wrogowi”. Najlepiej śniadanie podać niemowlakowi w przeciągu godziny od momentu obudzenia się. Jest to istotne dla zdrowia malucha.

Ale co na śniadanie dla niemowlaka?

Kobiety, które karmią piersią, mają proste rozwiązanie, po prostu karmią niemowlę, piersią. Najczęściej do drugiego roku życia. Mleko matki super sprawdza się na śniadanie i kolację, jeśli kobieta rozszerza już dietę. A co z kobietami, które podają dziecku mleko modyfikowane? Niemowlę po skończonym roku, nie musi spożywać już mleka modyfikowanego. Bardzo wiele osób, rezygnuje wówczas całkowicie z podawania swoim maluchom mieszanki. Co podawać niemowlakowi na śniadanie.

Świetnym rozwiązaniem jest kaszka, najlepiej 3 lub 5 zbóż. Warto zwrócić uwagę na skład, ta która zawiera cukier, niekoniecznie jest dobrym pomysłem dla niemowlaka. Starajmy się, żeby do 3 roku życia, cukru ani soli nie było w diecie dziecka, praktycznie wcale. I nie ma się co oszukiwać, że cukier krzepi. Kaszka lub płatki owsiane, zmiksowane np, w blenderze, z dodatkiem świeżych owoców, zawsze zda egzamin. Gotowe kaszki są bardzo łatwe w przygotowaniu, wystarczy do odpowiedniej ilości kaszki, podanej na opakowaniu, dolać wodę, wymieszać i gotowe, Żeby kaszka się szybko nie znudziła maluchowi, można podawać różne kaszki na zmianę lub dodawać świeże, sezonowe owoce.

Płatki owsiane lub mieszane, warto zblendować i gotować dwa razy dłużej niż na opakowaniu, zrobi się wtedy papka, z którą Twój maluch po prostu, lepiej sobie poradzi. Podawanie kaszek warto rozpocząć od jednoskładnikowych np. kukurydzianej. Obserwujmy dziecko przez 2-3 dni czy nie pokazały się objawy alergiczne, jeśli po 3 dniach będzie wszystko w porządku, śmiało można podać np kaszkę kukurydziano- ryżową. Część kaszek można przygotować z mlekiem modyfikowanym lub wodą natomiast na rynku polskim większość zawiera już mleko modyfikowane.

Jogurty dla niemowląt niestety zawierają cukier a często szkodliwe barwniki czy inne sztuczne substancję, dlatego mimo, że na opakowaniu jest napisane po 5 miesiącu życia, nie nadają się one dla malutkich dzieci. W miejsce sztucznego jogurtu, podajmy dziecku jogurt naturalny. Jest to doskonałe źródło wapnia. Dla lepszego smaku, można dodać świeże, zmiksowane owoce. Każda mama wie,że niemowlę powinno jeść jajka. Najpierw podajemy samo żółtko a następnie całe jajo. Jajecznica, gotowana na parze jest doskonała dla maluch, który skończył 10 miesiąc życia.

Wystarczy umyć w ciepłej wodzie. Wybić do miseczki lub np. filiżanki, dodać pół łyżeczki masła i łyżeczkę mleka, do tego szczypiorek lub koperek. Widelcem delikatnie wymieszać składniki ze sobą. Miseczkę wstaw do garnka z gotującą się wodą. W miarę ścinania się masy jajecznej, mieszaj ją aż do chwili, gdy białko i żółtko będą ścięte. Ze względu na ryzyko zatrucia salmonellą, nie powinno się podawać niemowlakowi surowych jaj i potraw, które zawierają surowe jaja. „Jajka oprócz pełnowartościowego białka są cennym źródłem żelaza, fosforu, wapnia, cynku, witamin z grupy B i rozpuszczalnych w tłuszczach witamin A i E oraz cennych przeciwutleniaczy.

Oprócz nasyconych kwasów tłuszczowych zawierają także kwasy jedno- i wielonienasycone, również niezbędne kwasy omega-3″, czytamy na stronie egaga.pl. Warto wybierać jajka, oznaczone „0”. Kury, znoszące takie jaja mają wolny wybieg i hodowane są w sposób tradycyjny. w późniejszym etapie, można podawać niemowlakowi kanapkę z pastą jajeczną lub kanapkę z jajkiem i avocado. Siła i energia dziecka, zależy od tego co dostanie na śniadanie. Warto komponować posiłki mądrze, zdrowo. Podawanie dziecku wędliny, parówek lub kabanosów, których skład jest niekoniecznie dobry, mięsa znajdziemy tam ok 15%, nie jest dobrym pomysłem.

Jeśli chcesz podać kanapkę z wędliną, warto przygotować zdrowszy zamiennik w domu. np. schab pieczony w ziołach. Jeśli chleb – to raczej razowy. Przyzwyczaj dziecko do zdrowych nawyków. Jeśli będzie jadł tylko bułki pszenne o wiele trudniej będzie mu zaakceptować chleb żytni czy razowy kiedy skończy 3 lata. Masz wtedy pewność, że Twoje dziecko dostaje na talerzu zdrowie a nie po prostu pożywienie. Stosowanie się do odpowiedniego harmonogramu żywieniowego każdego dnia pozwoli na utrzymanie organizmu dziecka w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej.

Gratulacje! Właśnie dowiedzieliście się, że wkrótce zostaniecie rodzicami i na świat przyjdzie długo wyczekiwana, malutka istotka, która wypełni całe wasze życie oraz wolny dotąd czas.

Wraz z pojawieniem się dwóch kresek na teście ciążowym pojawia się radość zmieszana z pewnego rodzaju strachem. Boicie się, że nie poradzicie sobie w nowej rzeczywistości i nowymi obowiązkami, związanymi z wychowaniem dziecka. To naturalne, ponieważ wasz świat zmieni się o sto osiemdziesiąt stopni.

Wyprawka dla niemowlaka – co kupić?

To pytanie zadaje sobie każda para oczekująca przyjścia na świat swojego dziecka. Jednym z problemów jest zaopatrzenie dzieciątka w rzeczy niezbędne do prawidłowej higieny, okrycia oraz karmienia. Sklepy stacjonarne oraz internetowe oferują wiele ciekawych propozycji takich jak, unikalne ubranka, markowe buciki, wysokiej jakości wózki 4 w 1, wszystko w przyciągająco niskich cenach.

Dodajemy wszystko do koszyka, doliczamy koszt wysyłki i tutaj zaczynają się schody, ponieważ cena, jaką musimy zapłacić porównywalna jest do tej w sklepie stacjonarnym, gdzie towar, który chcemy nabyć możemy dotknąć i wypróbować, czego nie jesteśmy w stanie zrobić przez ekran komputera. Wiele osób mimo tego decyduje się na zakup wyprawki właśnie w ten sposób tłumacząc się brakiem czasu i choćby niewielką oszczędnością pieniędzy. Oczekiwanie na paczkę trwa od 24 godzin do nawet kilku dni, co potrafi być irytujące.

Pierwsze spotkanie

Nie możesz się doczekać momentu, w którym usłyszysz po raz pierwszy bicie serca swojego maleństwa. Moment, w którym to nastąpi jest z niczym nieporównywalny. Ekstaza, łzy i troska o dalszy rozwój pociechy spędzają sen z powiek. Nadeszła oczekiwana chwila, już wiesz że to o czym zawsze marzyłaś, właśnie stało się faktem.

Miarowe „pukanie” i widoczne milimetrowych rozmiarów serduszko sprawiło, że odkryłaś nowy rodzaj miłości. Uczucie, którego do tej pory nie znałaś oraz nie byłaś w stanie nawet go sobie wyobrazić. Od tej pory na pierwszym miejscu w twoim życiu jest dziecko i tylko jego dobro liczy się dla ciebie najbardziej, a wszystko to co do tej pory było dla ciebie istotne, zeszło na dalszy tor.

Co dalej?

Mijają tygodnie, a ty zaczynasz zastanawiać się nad odpowiednim czasem wyboru oraz zakupu wyprawki dla swojego maleństwa, które niebawem przyjdzie na świat. Sklepy prześcigają się ofertami dotyczącymi wózków, fotelików, pieluszek itp, a ty stajesz się więźniem handlowej propagandy. Po upływie kolejnych dni, nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jesteś w stanie zrezygnować z rzeczy, które w późniejszym czasie okazują się zupełnie zbędne. Dziesięć kompletów pościeli, stos pieluch tetrowych, niezliczone ilości śliniaczków tylko zajmują miejsce w szafkach.

Co zrobić, by tego uniknąć? Przede wszystkim złotym środkiem okazuje się być najzwyklejsza lista, spisywana systematycznie z dnia na dzień. Pomocne wydaję się być także rady i opinie innych rodziców, znajomych oraz wpisy na forach dotyczących dzieci. Bądźmy jednak ostrożni, ponieważ szukając odpowiednich rzeczy i promocji, możemy natknąć się na przedmioty niezbyt dobrze spełniające swoje funkcje, co za tym idzie dodatkowe wydatki związane z kupnem po raz kolejny tej samej rzeczy.

Co na takiej kartce powinno się znaleźć?

Wiadomo, że każdy rodzic ma swoje indywidualne upodobania i potrzeby, jednakże obowiązkowe pozycje powtórzą się u każdej z par. Starajmy się nie kupować rzeczy z najniższej półki, ponieważ nie będą one dobrej jakości, a zależy nam przede wszystkim na komforcie i zdrowiu naszego długo oczekiwanego maleństwa.
Oto lista najpotrzebniejszych rzeczy, które powinny znaleźć się w wyprawce dla niemowlaka.
1. pampersy
2. chusteczki nawilżane
3. pieluchy tetrowe 4 szt.
4. kaftaniki 4 szt.
5. body 5 szt.
6. śpiochy 3 szt.
7. rękawiczki / tzw. „niedrapki” 2 szt.
8. smoczek 1 szt.
9. butelka 150 ml. 1 szt.
10. butelka 250 ml. 1 szt.
11. zapasowe smoczki do butelek 2 szt.
12. skarpetki 5 szt.
13. rajstopki 5 szt.
14. śliniaczki 5 szt.
15. czapeczki 4 szt.
16. bluzeczki z krótkim rękawem 4 szt.
17. bluzeczki z długim rękawek 4 szt.
18. spodnie 3 szt.
19. buciki 2 szt.
20. termometr 1 szt.
21. wózek 1 szt
22. nosidełko / fotelik samochodowy 1. szt
23. łóżeczko 1 szt.
24. zabawki interaktywne kilka szt.
25. pościel 3 szt.
26, wanienka 1 szt.
27. kosmetyki i akcesoria higieniczne

To tylko wybrane elementy wyprawki, jednakże stanowią one większość rzeczy najpotrzebniejszych. Lista przybierze inny kształt w zależności od upodobań rodziców. Dla osób z wyższym statusie materialnym, możemy dodać takie rzeczy jak: sterylizator do butelek, elektryczną nianię, monitor oddechu, podgrzewacz do butelek czy elektroniczny odciągacz pokarmu. Nie są to jednak przedmioty zupełnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania małego człowieka oraz jego rodziców.

Miłość

Dla twojego dziecka nie jest ważne to w jakim wózku weźmiesz go na spacer, czy to jaki kolor kaftanika dziś założysz. Dla maluszka najważniejsza jest twoja bliskość, miłość i uczucie, które z każdą chwilą powinnaś okazywać mu coraz mocniej. To dzięki twojej osobie mały człowiek będzie rozwijał się prawidłowo i z czasem wyrośnie na osobę przypominającą ciebie.

Małe dzieci potrzebują więcej snu niż dorośli czy starsze dzieci. Czym młodsze dziecko tym więcej snu potrzebuje.
Jednak bardzo ciężko jest nauczyć niemowlaka, aby spał dłużej niż 2 czy 3 godziny bez przerwy.
Zazwyczaj dziecko twardo śpi przez 2 godziny po czym wstaje i jest gotowe do zabawy budząc przy tym swoich rodziców.

Co na sen dla niemowlaka ?

Każda mama, która urodziła pierwsze dziecko uczy się dopiero tego, aby funkcjonować z dzieckiem bez utrudnień.
Dziecko zanim nauczy się zasypiać wieczorem i budzić się rano przechodzi trudny okres. Nawet bardzo zmęczone nie potrafi zasnąć samo po wybudzeniu. Od około 2 miesiąca życia dziecka możemy powoli uczyć nasze maleństwo dłuższego snu.
Jak mu w tym pomóc?

Najlepiej na początek robić wszystko żeby niemowlak nie zasypiał przed 22 ponieważ nawet cały dzień aktywne dziecko i zasypiające o 19 bardzo szybko odeśpi zmęczenie i o 23 wybudzi się wypoczęte i rześkie, a niekoniecznie my takie będziemy. Najlepiej bawić się z dzieckiem i je zagadywać minimum do 22 godziny.
Jeśli jednak widzimy, że dziecko jest bardzo zmęczone to nie możemy na siłę zmuszać maleństwa do aktywności ponieważ nadmierne zmęczenie może spowodować sen bardzo płytki i dziecko po krótkim czasie i tak się szybko obudzi.

Według przysłowia „Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz” również niemowlakowi musimy przygotować odpowiednie warunku do wypoczynku. Łóżeczko niemowlęcia należy postawić w miejscu gdzie jest odpowiednia nierozpraszająca temperatura tzn ani nie w przeciągu ani w miejscu gdzie jest nadmiernie gorąco. Temperatura może również nasze dziecko rozpraszać przez co sen jeśli się pojawi będzie niespokojny i płytki.

Musimy sprawdzić czy miejsce w którym zasypia nasz malec jest bezpośrednio położone w sąsiedztwie dochodzących dźwięków, które mogłyby go niepotrzebnie wybudzać np blisko okna gdzie przejazdy karetek i różnego rodzaju samochodów czy krzyki młodzieży są na porządku dziennym, a raczej nocnym.

Warto zwrócić uwagę na materac jaki kupujemy dla naszego malca. Nie powinien być ani za twardy ani za miękki. Najlepiej sprawdzi się średnio twardy, który doskonale dopasuję się do kręgosłupa naszego dziecka. Jest to bardzo ważna kwestia, bo to jeden z czynników uchronienia naszego dziecka przed wadami postawy w przyszłości i dlatego tez nie powinniśmy pod główkę dziecka podkładać poduszek.
Kolejnym ważnym błędem, które popełniają zazwyczaj młode mamy jest podkładanie ceratki pod prześcieradło. Dziecko w pampersie raczej nie pomoczy nam materaca, a niepotrzebnie szeleszczący materiał tylko może spowodować jego wybudzenie przy każdym ruchu.

Następnym krokiem jest wybór odpowiedniego miękkiego prześcieradła, który nie będzie krępował ruchów w czasie poruszania (najlepsze są te na gumce ) oraz założenie ochraniaczy na szczebelki. Jest to dodatkowe zabezpieczenie i w razie uderzenia w nie rączką nie wyda głośnego dźwięku i nie wybudzi naszego maleństwa.
Kolejnym czynnikiem wybudzającym nasze dziecko jest niedojadanie jedzenia przed zaśnięciem. Czasami nasze dziecko jest tak zmęczone, że zasypia zanim zje cały posiłek.

Najlepiej jest delikatnie wybudzić dziecko i dopilnować żeby wszystko zjadło.
Żołądek maleństwa jest wielkości jego piąstki więc taka ilość jedzenia trawiona jest bardzo szybko, a jak przed snem zje tylko połowę porcji to więcej niż pewne, że za godzinę się wybudzi średnio wyspane, a co za tym idzie głodne i marudne. Wtedy już tak łatwo go nie uspokoimy.
Przed położeniem maleństwa spać warto wywietrzyć pokój. Najlepsza temperatura do spania dziecka to 20 stopni przy czym powinno być ubrane tak, aby w razie rozkopania kołderki nie było mu zimno, bo chłód może niemowlaka obudzić.

Musimy zadbać o to, aby pieluszka nie była mocno zaciśnięta rzepami, ale też nie za lekko żeby się w nocy nie przesunęła. Najlepiej ocenić to testem palca. Jeśli po zapięciu pieluszki bez problemu wsadzimy w nią palec wskazujący to jest to właściwe zapięcie.
Upewnij się także czy nosek malca jest dokładnie wyczyszczony, bo utrudnione oddychanie może spowodować wybudzenie malca w nocy, a także warto przed snem przygotować dziecku ciepłą kąpiel. Dziecko się zrelaksuje i wyciszy.

Można dla wzmocnienia efektu dodać lawendowego płynu do kąpieli co wyciszy niemowlaka. Taka kąpiel nie powinna trwać więcej niż 10 minut.
Najważniejsza kwestia to przed snem absolutnie dziecka nie rozbawiać. Musi być maksymalnie wyciszone i czuć bijący od mamy spokój, a wręcz znużenie. Dziecku bardzo udziela się nastrój mamy więc musi być taki, aby dziecko czuło nadchodzący sen i rozprężenie.

Gdy z dzieckiem zaczyna dziać się coś niepokojącego, jego rodzic stara się od razu na to reagować. Nie chce dopuścić do rozwinięcia się czegoś poważniejszego, dlatego stara się eliminować nawet zwykłe i najprostsze objawy – chociażby taki kaszel. Kaszel mokry jest naturalną reakcją ludzkiego organizmu, dzięki której stara się on pozbyć zalegających w nim ciał obcych.

Próbuje je jak najszybciej usunąć, jednakże może być ich tak wiele, że sam proces nie przebiega w sposób w pełni prawidłowy. Kaszel mokry oczywiście sam w sobie nie jest i nigdy nie będzie chorobą – świadczy on po prostu o tym, że doszło do zainfekowania organizmu i teraz jest on bardziej narażony na przeziębienie, anginę lub grypę. A co na mokry kaszel u niemowlaka sprawdzi się najlepiej? Dlaczego ten objaw fizyczny tak często występuje u małych dzieci i co może on oznaczać?

Skąd się bierze mokry kaszel u maluszków?

Małe dzieci, nawet te kilkumiesięczne, dość często muszą zmagać się właśnie z tą odmianą kaszlu. Starają się w ten sposób usuwać zalegającą w ich nozdrzach flegmę bądź otaczający ich gardła śluz. Jeżeli nie zostanie on w ten sposób wyeliminowany z organizmu, zacznie spływać bezpośrednio do gardła bądź samych zatok, wywołując kolejne dolegliwości bólowe i jeszcze bardziej pogarszając stan zdrowia dziecka. Mokry kaszel wbrew pozorom jest dobrym symptomem.

Jeżeli dziecko kaszle i rzeczywiście w ten sposób pozbywa się śluzu czy flegmy, oznacza to, że jego organizm usiłuje walczyć z samą chorobą i prawdopodobnie tą wojnę zwycięży. A skąd się bierze mokry kaszel u maluszków? Jest on głównym objawem wszelkiego rodzaju chorób wirusowych. Najpopularniejszą z nich jest zwykłe przeziębienie, któremu towarzyszą także: podwyższona lekko temperatura ciała, ogólne osłabienie i katar. Czasem mokry kaszel alarmuje także o rozwijającej się infekcji dróg oddechowych.

Jeśli istnieje jakiekolwiek prawdopodobieństwo, że jest on objawem zapalenia płuc czy gruźlicy, należy to sprawdzić w gabinecie lekarskim. Do mokrego kaszlu doprowadza także przewlekła choroba płuc, która w ten sposób objawia się w momencie, gdy zaczyna się zaostrzać i nasilać. A jak leczyć taki symptom organizmu? Jak pomóc dziecku, które cały czas kaszle i przez to czuje się coraz gorzej?

Co na mokry kaszel u niemowlaka?

Jeżeli mokry kaszel dopiero się pojawił i trwa nie dłużej niż dwa dni, nie trzeba usiłować się go pozbyć – dzięki niemu być może organizm szybciej poradzi sobie z atakującą go infekcją, a dziecko prędzej dojdzie do zdrowia. Leczenie należy rozpocząć w momencie, gdy kaszel trwa znacznie dłużej, a zaatakował on dziecko, którego wiek nie przekracza trzech miesięcy. Dla najmłodszych niemowlaków nawet taki objaw może być dość niebezpieczny. Nie pozwala im normalnie oddychać, zdecydowanie utrudnia wydychanie powietrza i czasem wywołuje kolejne symptomy, czyli m.in. dość wysoką gorączkę.

Początkowo warto spróbować wykorzystać domowe metody na mokry kaszel. Żaden rodzic nie powinien natomiast sięgać po apteczne preparaty, które małym dzieciom mogą po prostu zaszkodzić, zwłaszcza jeśli są dedykowane przede wszystkim osobom dorosłym. Dziecko nie powinno przyjmować żadnych środków farmakologicznych bez specjalnego zalecenia lekarza. Podając mu nawet najpopularniejszy preparat na kaszel, można mu tylko zaszkodzić, gdyż jego wciąż nierozwinięty organizm nie poradzi sobie ze znajdującymi się w nim substancjami.

Bardzo dobrym sposobem na mokry kaszel będą wykonywane w domu płukanki. Specjalistyczne roztwory składające się z soli morskiej można dostać w każdej aptece i to za niewielką cenę. Najlepiej zawsze mieć je w domowej apteczce bądź szafce z kosmetykami. Już niewielka ilość takiego roztworu wprowadzona bezpośrednio do noska dziecka pozwoli na wypłukanie z niego resztek śluzu, flegmy i innej wydzieliny. W aptekach i sklepach z artykułami dla dzieci dostępne są również specjalne gruszki.

Wprowadza się je do nozdrzy maluszków, aby właśnie usunąć z nich całą wydzielinę. Jako że mokry kaszel może być objawem zwykłego przeziębienia czy innej infekcji wirusowej, narzekające na niego dziecko powinno jak najczęściej odpoczywać.
Można smarować jego klatkę piersiową specjalną maścią rozgrzewającą i podawać mu ciepłe herbatki z dodatkiem miodu i cytryny, a następnie kłaść do łóżeczka i przykrywać ciepłymi kocykami bądź kołderkami, pozwalając organizmowi na samodzielne zwalczenie choroby. Odpoczynek to najlepsze lekarstwo na tego typu objawy. Dziecko w trakcie choroby musi jak najczęściej wypoczywać, aby odzyskać swoje siły.

Kolka u niemowlaka to specyficzna przypadłość, która zazwyczaj pojawia się około trzeciego tygodnia życia noworodka. Pojawia się ona najczęściej również w okresie niemowlęcym, zazwyczaj do momentu aż dziecko skończy trzeci miesiąc. Kolka niemowlęca dotyka nie tylko dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym, ale również tych, które karmione są w naturalny sposób.

Na szczęście kolka niemowlęca nie jest chorobą, jednak jest bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem dla noworodka. Nie jest lubiana ani przez rodziców, ani przez dziecko, które nie jest w stanie się uspokoić, płacze i widocznie odczuwa dyskomfort, a rodzice, mimo dobrych chęci, nie wiedzą, jak pomóc dziecku. Dlatego właśnie warto zaznajomić się z tym, jak ulżyć dziecku, gdy zacznie się kolka u niemowlaka – co robić, by maluch mógł poczuć się lepiej?

Nie do końca wiadomo, dlaczego kolka w ogóle występuje. Przyczyny kolki niemowlęcej nie mają oficjalnego wytłumaczenia, które potwierdzone zostało przez lekarzy specjalistów. Najbardziej powszechna teoria twierdzi, że kolka niemowlęca wynika z faktu, że układ pokarmowy malucha nie jest jeszcze dostosowany do przyjmowania pokarmu, niezależnie, czy ten pokarm jest naturalnym matczynym mlekiem, czy modyfikowaną mieszanką.

Często występowanie kolek łączy się z brakiem tolerancji organizmu dla spożywania pokarmów zawierających laktozę – dlatego właśnie, podczas wizyty u lekarza pediatry, warto wspomnieć o fakcie występowania kolek niemowlęcych u naszego malucha. Jako inną przyczynę występowania kolek wskazuje się to, że rodzic ma nieodpowiednią technikę karmienia noworodka. Według tej teorii do organizmu dziecka wraz z wypitym mlekiem dostaje się zbyt dużo powietrza i to to jest powodem występowania kolek niemowlęcych.

Za czynnik wzmagający kolki niemowlęce uważa się też stres, nadmiar zewnętrznych bodźców, zdenerwowanie matki, które dziecko jest w stanie wyczuć. Możliwa jest też nieodpowiednia dieta matki, jeśli dziecko przyjmuje pokarm naturalny.
Warto zaznajomić się z typowymi objawami, które mogą być sygnałami, że niemowlak ma kolkę. Jednym z takich sygnałów może być to, że dziecko pozornie bez powodu i przyczyny zaczyna płakać.

Można wtedy zaobserwować, że to inny rodzaj płaczu niż w momencie, gdy dziecko domaga się posiłku lub ma brudną pieluszkę. Należy też przyjrzeć się brzuszkowi maluszka – jeśli jest napięty i wzdęty, to może to być sygnał, że dziecko ma bolesną kolkę niemowlęcą. Innym objawem, który może potwierdzić nasze przypuszczenia, jest to, że maluch podczas kolki niemowlęcej może podkurczać nogi do brzuszka oraz sygnalizować dyskomfort, prężąc się. Warto też zwrócić uwagę na buzię dziecka – jeśli zauważymy na niej niezadowolenie i skóra na twarzy jest zaczerwieniona, to może to potwierdzić nasze przypuszczenia, że niemowlak ma kolkę.

Jak można radzić sobie z kolką niemowlęcą?

Niestety nie ma na nią konkretnego lekarstwa ani magicznego sposobu, który mógłby sprawić, że kolka u malucha szybko minie i dziecko odczuje ulgę. Najważniejszą radą, jaką może otrzymać młody rodzic, jest to, by nie dać się ponieść emocjom i nie wpaść w panikę. Dzieci z łatwością wyczuwają emocje odczuwane przez rodziców i stres szybko przeniesie się na malucha, sprawiając, że kolka niemowlęca może być bardziej dla niego dotkliwa.

Bardzo dobrze jest utulić płaczące dziecko blisko ciała, by mogło ono poczuć się komfortowo i bezpiecznie – bliskość ciała matki pomoże mu w takiej nieprzyjemnej sytuacji. Zalecane jest również rozmasowywanie obolałego brzuszka niemowlaka, pamiętając o tym, by wykonywać ruchy zgodnie z biegiem wskazówek zegara na tarczy. Można również rozgrzać brzuszek maluszka pieluszką, która została uprzednio rozgrzana. Warto też przygotować dla dziecka ciepłą kąpiel, by przynieść malcowi ulgę.

Nie ma niestety sposobu, który miałby stuprocentową skuteczność w zapobieganiu kolce niemowlęcej. Są jednak pewne sposoby, które sprawiają, że szansa na to, że kolka wystąpi akurat u twojego dziecka, jest trochę zmniejszona. Pierwsza rada dotyczy diety matki – jeśli dziecko karmione jest piersią, warto zadbać o to, by spożywać odpowiednie jedzenie. Dieta karmiącej matki powinna składać się z lekkostrawnych potraw. Mama powinna unikać wzdymających potraw o dużej zawartości nabiału.

Nie powinno się też karmić dziecka w biegu, karmienie powinno być odprężającym procesem. Dziecko musi mieć szansę najeść się na spokojnie w swoim tempie. Jeśli dziecko karmione jest poprzez butelkę, warto zaopatrzyć się w specjalne smoczki, które zapobiegają kolce, nie pozwalając powietrzu na przedostawanie się do brzuszka malucha.

Nowo narodzone dziecko niesie ze sobą bardzo dużo radości w życie świeżo upieczonych rodziców. Niestety, życie nie składa się tylko i wyłącznie z przyjemności. Niejednokrotnie muszą oni mierzyć się z wieloma problemami tego okresu życia dziecka. Będą mieli do czynienia z potówkami, kolkami, częstym i niezrozumiałym płaczem czy też wyrzynającymi się ząbkami.
Co robić, jeśli mamy jednak do czynienia z mniej ewidentnym problemem, jak zaparcia u niemowlaka? Jak je rozpoznać i jak skutecznie pomóc?

Zaparcia nie są często spotykanym problemem w okresie niemowlęctwa. Jest to spowodowane tym, że niemowlę nie odżywia się w bardzo zróżnicowany sposób. Przez dłuższy okres życia, dziecko karmione jest mlekiem matki, które w większości przypadków nie wywołuje żadnych problemów zdrowotnych. Jest dla niego zupełnie naturalne i bezpieczne.
Wielokrotnie jednak, matka nie jest w stanie karmić piersią z powodu odczuwanego bólu, wrodzonych wad metabolicznych, brania toksycznych leków, czy po prostu – braku pokarmu. Musi więc sięgnąć po zastępcze mleko modyfikowane. Zmianie tej często towarzyszą chwilowe problemy żołądkowe, które najczęściej znikają po kilku dniach. Mleko modyfikowane jednak często wywołuje u dzieci alergię, lub zaburzenia flory bakteryjnej w jelitach, co łatwo może przerodzić się w uciążliwe i długotrwałe zaparcia.

W jaki sposób możemy zaobserwować i rozpoznać problem z zaparciami? Przede wszystkim musimy mieć na uwadze nieregularny rytm wypróżniania się dziecka, które może zdarzać się raz na 2 dni, albo i kilka razy dziennie. Jest to zupełnie normalne u noworodków i jeśli nie towarzyszą temu żadne nieprzyjemne, niepokojące objawy, nie należy się obawiać.

Normalnym jest również zmiana twardości stolca, przy przechodzeniu z mleka matki na mleko modyfikowane, kiedy organizm dziecka musi się przestawić na nowy skład pokarmu, różniący się nieco od naturalnego mleka matki. Trzeba więc, z całą tą wiedzą zwrócić uwagę na częstotliwość wypróżniania się i twardość stolca, aby ocenić, czy to nie przypadkiem fałszywy alarm.
Należy zacząć się niepokoić, jeśli rzadko występującemu wypróżnianiu towarzyszy nienaturalnie zbity stolec, który wywołuje ból u dziecka. Skutkuje to zdenerwowaniem, płaczem i rozdrażnieniem w trakcie wypróżniania, brakiem apetytu, a tym samym – brakiem przyrostu wagi u dziecka, co w wieku niemowlęcym może być dla niego bardzo niebezpieczne.

Co na zaparcia u niemowlaka karmionego sztucznie?

Przede wszystkim ważne jest to, czego nie robić. W pierwszej kolejności, wielu wyjątkowo kreatywnych rodziców myśli o bezpośredniej pomocy w stymulowaniu stolca. Pod żadnym pozorem nie należy wymuszać stolca u dziecka, ponieważ wywołuje to późniejsze nieprawidłowości w odruchu defekacji u noworodka. Jeśli przyzwyczaimy dziecko do tego typu pomocy, z każdym kolejnym stolcem będzie mu ciężej zrobić to prawidłowo i samodzielnie. Dlatego też trzeba odłożyć na bok przesadną nadopiekuńczość, dla dobra niemowlęcia.

Zanim udamy się do lekarza, z obawy o dziecko, można skorzystać z domowych sposobów. Przede wszystkim można zacząć od zmiany diety dziecka, ponieważ to ona może być główną przyczyną zaparć. Innym przykładem jest użycie popularnej laktulozy w syropie. Jest to bardzo łagodny, niedrogi środek przeczyszczający, wydawany bez recepty, który idealnie sprawdzi się u maluszków.
Minimalną skuteczną dawką tego leku jest odpowiednio 1ml na kg masy ciała stosowany na dobę. Częstym problemem jest niedoinformowanie w kwestii dawkowania. Niejednokrotnie powtarza się użycie zbyt małej ilości laktulozy, co traktowane jest jako brak działania lekarstwa, w rzeczywistości będąc po prostu złym dozowaniem.

U dzieci spożywających inne pokarmy, prócz mleka matki, lub modyfikowanego należy całkowicie ograniczyć spożycie słodyczy i dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu i spożywanie dużej ilości przetworów warzywnych. Wtedy też mimo spożywania mleka, zaparcia mogą ustąpić. Słodycze są niestety jednym z częściej występujących winowajców, jeśli chodzi o zatwardzenia.

Nie ma stuprocentowego potwierdzenia, że powyższe domowe sposoby działają na każde dziecko i przy każdym epizodzie delikatnych, czy nawet mocniejszych zaparć. Jeśli trwają one długo, a dziecko wyraźnie się męczy, nie należy czekać zbyt długo na samoistną poprawę. Ponadto, jeśli zaparciom towarzyszą niepokojące objawy takie jak krew w stolcu, silne osłabienie apetytu, skutkujące brakiem przyrostu masy ciała, zmiany skórne, wymioty, czy silna drażliwość u dziecka, trzeba jak najszybciej skierować się do lekarza.

U małych dzieci często dochodzi do przeróżnych infekcji, ze względu na ich nierozwinięty jeszcze układ immunologiczny. Atakujące je wirusy i bakterie są w dodatku często ciężkie do zdiagnozowania, gdyż maluchy nie są w stanie powiedzieć, co je boli.
Ból gardła niestety należy do tych przypadków, choć istnieje kilka symptomów, jakie mogą pomóc w rozpoznaniu choroby. Warto zwrócić uwagę na rozdrażnienie niemowlaka, brak apetytu i wzmożoną płaczliwość. Łatwo jednak wówczas pomylić zwykły ból gardła z pleśniawkami, więc warto sięgnąć po profesjonalną pomoc lekarza pediatry.

Co na gardło dla niemowlaka byłoby najlepsze, najbezpieczniejsze?

Wszystko zależy od tego, w jakim stopniu rozwoju jest infekcja wirusowa. Podstawowym krokiem do rozpoznania choroby jest obejrzenie wnętrza jamy ustnej i gardła, oczywiście zachowując przy tym należytą sterylność. Jeśli są one zaczerwienione i podrażnione, można mówić o początku choroby.
Warto już wtedy rozpocząć leczenie, gdyż zwykły ból gardła może prędko przekształcić się w coś poważniejszego, prowadzącego do zapalenia lub anginy. Istnieją również inne, niebezpieczne choroby, takie jak grzybica jamy ustnej. Te jednak występują głównie w okresie, gdy malec rozpoczyna okres ząbkowania, przez co traci odporność na wirusy i bakterie.

Małe dzieci, szczególnie niemowlaki, nie powinny zażywać znanych nam leków na gardło. Tabletki do ssania są tym bardziej niewskazane, gdyż nieświadomy maluch mógłby się nmi zakrztusić. Im bardziej naturalne i bezpieczne leczenie, tym lepiej dla naszego dziecka. Warto rozpocząć od regularnego nawilżania powietrza, gdyż bóle gardła są często spowodowane wysuszeniem organizmu. Należy zadbać o to, by w domu panowała odpowiednia temperatura.

Gdy jest ona zbyt wysoka lub gdy w mieszkaniu często bywają przeciągi, niemowlaki są tym bardziej narażone na wszelkie choroby. W porze letniej najlepiej jednak postawić na naturalne wietrzenie pomieszczeń, gdyż temperatury nie są wtedy niskie i niebezpieczne. Zimą zaś można na kaloryferach wieszać mokre ręczniki lub po prostu zaopatrzyć się w specjalne nawilżacze powietrza. Warto wybrać takie, które dodatkowo oczyszczają je z unoszącego się kurzu.

Kolejnym krokiem jest odpowiednie nawodnienie. Jeśli malec wyrósł już z mleka matki, można śmiało podać mu ciepłe, ziołowe herbatki. Przy tego typu infekcjach najlepiej sprawdzą się napary z rumianku, szałwii lub eukaliptusa. Ten ostatni sprawdzi się również jako okład, który wykonać możemy z olejku pochodzącego od tej rośliny. Działa on antybakteryjnie, rozgrzewa i łagodzi ból gardła. Jeśli malec dodatkowo ma katar, olejek ten oczyści także zatkany nos.

Jak wykonać taki okład?

Wystarczy zwilżyć szmatkę ciepłą wodą i skropić ją kilkoma kroplami olejku. Należy ją umieścić na klatce piersiowej malca lub niedaleko jego głowy, by mógł wdychać zapach eukaliptusa. Warto również sięgnąć po maści zawierające ekstrakt z tej rośliny, które można wetrzeć w klatkę piersiową dziecka.
Wśród naturalnych metod zwalczających ból gardła odnaleźć można także przepis na domowe syropy lub podawanie ciepłego mleka. Najpopularniejszym syropem jest ten uzyskiwany z rozgrzanej cebuli, jednak należy pamiętać, że domowe sposoby nie zawsze są skuteczne.

Jeśli naturalne sposoby nie pomagają, przed sięgnięciem po lekarstwa z apteki należy skonsultować się z lekarzem. Należy pamiętać, że dzieci poniżej trzeciego roku życia nie powinny zażywać leków, nawet jeśli są one polecane przez innych rodziców. Tym bardziej niewskazane są antybiotyki, z których od razu powinniśmy zrezygnować. Odpowiednimi preparatami przy leczeniu są jednak spraye, które nie wpływają drażniąco na gardło. Często mają przyjemny, słodki smak, dzięki czemu dziecko nie odczuje dyskomfortu.

Co z jedzeniem? Przez wzgląd na uporczywy, drażniący ból gardła, dzieci powinny otrzymywać takie potrawy, które nie pobudzą dodatkowo bakterii. Najlepiej postawić na różnego rodzaju papki, które nie wymagają gryzienia.
Należy pamiętać, że dbanie o gardło dziecka jest szczególnie ważne, gdyż pełni one istotne funkcje. Dzięki niemu możliwe jest zażywanie pokarmu bez zachłystywania się, a także może być zachowana odpowiednia praca dróg oddechowych.

Gardło wspomaga także wyrównanie ciśnienia w okolicach uszu, które w okresie gryp i przeziębień często również ulegają atakom wirusów. To właśnie przez to można zauważyć, że dzieci podczas choroby słabiej słyszą. Z tego powodu należy pamiętać o tym, by odpowiednio dać o dobry stan gardła naszych dzieci.

Jeśli mimo stosowanej terapii dziecko ma wciąż problemy z połykaniem, a na migdałkach tworzy się nalot, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Dlaczego rodzice muszą wiedzieć, jak liczyć wiek niemowlaka? Ta wiedza może być dla nich bardzo przydatna, a nawet konieczna w wielu sytuacjach. Najczęściej to mama doskonale orientuje się, ile tygodni i miesięcy ma jej dziecko, wie także dokładnie, jak liczyć wiek niemowlaka.
Kiedy maluch idzie na pierwszą wizytę do lekarza, pediatra pyta, kiedy urodziło się dziecko bądź ile tygodni już ukończyło. Dzięki temu może obliczyć, kiedy nadejdzie czas na szczepienia. Dlatego tak ważne jest aby wiedzieć dokładnie, jak liczyć wiek niemowlaka.

Zadanie to należy głównie do mamy, gdyż to ona z reguły chodzi z dzieckiem do lekarza i kontroluje, kiedy trzeba iść na kolejną wizytę. Rzadko się zdarza, aby to ojciec zajmował się takimi sprawami, chociaż oczywiście są wyjątki. Zdarzają się ojcowie, którzy są bardziej zaangażowani w opiekę nad maluchem od mam! Wiedzą, jak liczyć wiek niemowlaka i kiedy jest czas na kolejne szczepienie. Taki tatuś to prawdziwy skarb i niezwykła rzadkość!

Pierwszy rok życia dziecka jest wyjątkowo intensywny. Maluch rozwija się w błyskawicznym tempie, uczy się siadać, raczkować, a nawet chodzić, przechodzi też stopniowo od diety mlecznej do jedzenia stałych posiłków, takich jak jedzą dorośli.
Rodzice, którzy zajmują się dzieckiem, muszą wiedzieć, jak liczyć wiek niemowlaka. Dzięki temu będą mogli obserwować, czy maluszek rozwija się w odpowiednim tempie. Co więcej, będą też wiedzieć, w którym momencie zacząć podawać dziecku pierwsze pokarmy.

Rodzice którzy starają się być na bieżąco z informacjami na temat żywienia małych dzieci, wiedzą, w którym tygodniu życia można przygotować niemowlakowi pierwszą zupę warzywną. Dlatego ważna jest dla nich wiedza o tym, jak liczyć wiek niemowlaka.
Już w 17 tygodniu życia dziecka karmionego naturalnie, można mu podać gotowaną marchewkę, oczywiście odpowiednio przygotowaną, w formie jednolitej papki i, rzecz jasna, bez przypraw. Rodzice którzy pragną rozszerzać dietę malucha muszą zorientować się, jak liczyć wiek niemowlaka.

Następnie warto, aby zaopatrzyli się w poradnik na temat żywienia dzieci w pierwszym roku życia. Dzięki niemu będą dokładnie wiedzieć, jakie pokarmy można podawać im w pierwszej kolejności, a z którymi warto poczekać. Taka wiedza jest bardzo ważna, aby rozszerzanie diety przebiegało prawidłowo i bez żadnych problemów. Dzięki wiedzy o tym, jak liczyć wiek niemowlaka, rodzice mogą stopniowo wprowadzać nowe pokarmy, dostosowane do jego wieku. Dobrze, aby rodzice wiedzieli, kiedy powinno się dawać dziecku pierwsze kaszki, a także pokarmy mięsne.

Gdzie można znaleźć dobre i pewne źródło wiedzy na temat tego, jak liczyć wiek niemowlaka?

Z pewnością warto zapytać się o to pediatry, położnej lub pielęgniarki. To osoby które każdego dnia pracują z dziećmi i mają w tym temacie duże doświadczenie oraz odpowiednią wiedzę, dzięki którym mogą doradzić mniej doświadczonym rodzicom. Niektórzy rodzice mogą czuć się dziwnie, pytając pediatry o to, jak liczyć wiek niemowlaka. Może im się wydawać, że to głupie pytanie.
Wbrew pozorom, wiele osób ma z tym problem! Dlatego rodzice nie muszą niczego się wstydzić i mogą śmiało pytać lekarzy, na przykład podczas pierwszej wizyty z noworodkiem. Dzięki temu rozwieją wszelkie wątpliwości i nie będą już mieli kłopotów z tym, jak liczyć wiek niemowlaka.

Nie wszyscy rodzice dokładnie wiedzą, ile tygodni ma ich dziecko. Większość mam skrupulatnie tego pilnuje w pierwszych miesiącach życia noworodka, jednak im starszy on jest, tym więcej rodziców zupełnie traci rachubę i nie jest już w stanie określić dokładnego wieku dziecka.
Zapominają też o tym, jak liczyć wiek niemowlaka. Wydaje im się, że ta wiedza przestaje już być potrzebna. Wiek najmłodszych dzieci liczy się w tygodniach, następnie w miesiącach, a potem już tylko w latach. Dlatego nie jest już takie ważne, ile tygodni ma kilkuletnie dziecko i w zasadzie nikt już się nad tym nie zastanawia.

Gdzie jeszcze można dowiedzieć się, jak liczyć wiek niemowlaka? Osoby które mimo wszystko wstydzą się zapytać o to pediatry, mogą jeszcze oczywiście szukać pomocy w internecie. To bardzo szybkie rozwiązanie, ale niestety nie zawsze dobre. Internet nie jest zbyt pewnym źródłem wiedzy i można w nim znaleźć bardzo różne informacje.
Dlatego też rodzice którzy chcą się dowiedzieć, jak liczyć wiek niemowlaka, mogą się pogubić, kiedy trafią na kilka sprzecznych informacji. Dlatego najlepiej zapytać się wprost osoby, która jest najlepiej obeznana z tym tematem, takiej jak pediatra lub pielęgniarka.